W ostatnich 2 meczach to jednak Szerszony okazały się lepsze i zajmują ostatecznie III miejsce, a my IV lokatę w Ostrowskiej Lidze Koszykówki. Oczywiście można narzekać, że nie graliśmy w pełnym składzie, to jednak mimo wszystko mogliśmy zagrać lepsze spotkania. Przede wszystkim nie funkcjonowaliśmy w ataku na miarę swoich możliwości. Zabrakło liderów, którzy wzięli by grę na siebie w najważniejszych momentach i pociągnęli cały zespół. Słaba skuteczność, problemy z płynnością w ataku, dziwne decyzje, niewykorzystane przewagi, to wszystko nie mogło się udać. Co prawda oba mecze dość wyrównane, były momenty, że prowadziliśmy. Jednak w najważniejszych chwilach to rywale przejmowali kontrole i końcówki należały do nich. Szkoda, bo niewiele zabrakło by wejść w tym sezonie na podium. Jest trochę rzeczy do poprawy w naszej grze, obrona zespołowa też pozostawia wiele do życzenia. Mijający sezon to wzloty i upadki. Potrafiliśmy zagrać fantastyczne mecze, które z przyjemnością się oglądało. Byliśmy groźni i niewygodni dla każdego. Jednak były też spotkania, gdzie przegrywaliśmy sami ze sobą. Falująca gra i nieobecności kluczowych zawodników w najważniejszych spotkaniach zrobiły swoje. Z drugiej strony pierwsza czwórka sezonu to nasz najlepszy rezultat od lat. To dużo, ale niedosyt pozostał. Chemia i relacje w zespołach są na dobrym poziomie mimo, że nie wszystko udało się zrealizować według oczekiwań. Teraz czas przerwy, by po wakacjach wrócić z większą siłą. Podsumowując, w tym sezonie reprezentowały nasz klub 2 zespoły na poziomie I i II ligi. Łącznie w obu ekipach zagrało 25 zawodników/zawodniczek. Cieszy duża liczba na co dzień trenujących seniorów w naszym klubie. Tworzymy dobre środowisko by rozwijać młodych i doświadczonych zawodników/zawodniczki. Wyciągamy wnioski na przyszły sezon i wrócimy silniejsi. Dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierali
